tag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post3267372311211345760..comments2023-10-24T12:45:56.410+02:00Comments on bułka z masłem: Drugie powitanie kasztanówkaroLinahttp://www.blogger.com/profile/04722607240692894455noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-72738185920015836432010-10-29T23:54:27.332+02:002010-10-29T23:54:27.332+02:00i upiekłam, poszły na zupę i pasztet :)
trochę sła...i upiekłam, poszły na zupę i pasztet :)<br />trochę słabo je nacięłam, wydłubywałam miąższ z przeciętych połówek podważając go taką cieniutką łyżeczką, poszło w miarę sprawnie, przy obieraniu kilograma spędziłabym chyba cały wieczór :/wegetarinkahttps://www.blogger.com/profile/01617967985776332923noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-12213415855219164542010-10-28T21:33:31.432+02:002010-10-28T21:33:31.432+02:00Naprawdę już są? Ja ostatnio nieśmiało popatruję n...Naprawdę już są? Ja ostatnio nieśmiało popatruję na przepisy z kasztanami (znalazłam świetne ciasto czekoladowe, niby bożonarodzeniowe, ale kto by się przejmował), ale myślałam, że trzeba jeszcze trochę poczekać. Smacznego rozpoczęcia sezonu :)karoLinahttps://www.blogger.com/profile/04722607240692894455noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-40269965933606204892010-10-28T18:33:18.925+02:002010-10-28T18:33:18.925+02:00Zakupiłam kasztany, cudownie świeżutkie, lśniące, ...Zakupiłam kasztany, cudownie świeżutkie, lśniące, jutro będę piec!:)wegetarinkahttps://www.blogger.com/profile/01617967985776332923noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-6507850713298808772009-11-25T20:19:04.106+01:002009-11-25T20:19:04.106+01:00Myślisz strasznie stereotypowo, ta zupa jest łatwa...Myślisz strasznie stereotypowo, ta zupa jest łatwa (chociaż dość czasochłonna), a w mieście kasztany można dostać w każdym pewnie supermarkecie. Ja marchewkę kupuję już z rzadka, bo też miałam ją zawsze w dużej ilości...<br /><br />A co do marchewki jeszcze, to w Wysokich Obcasach było ostatnio przepis na zupę, chociaż A. robiła i mówi, że na menu degustacyjne może i dobra, ale w każdym razie mąż nie poprosił o więcej.karoLinahttps://www.blogger.com/profile/04722607240692894455noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-91303931535990774572009-11-24T23:16:41.555+01:002009-11-24T23:16:41.555+01:00I to ma być proste gotowanie... Zupa z kasztanów w...I to ma być proste gotowanie... Zupa z kasztanów wygląda bardzo obiecująco, ale ja poproszę o jakiś przepis z czegoś bardziej powszechnego (może być marchewka, bo mam ją zawsze w dużej ilośći).<br /><br />M.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-15341437002346938012009-11-24T19:45:51.070+01:002009-11-24T19:45:51.070+01:00Aniu, ja z włóknami nie miałam problemów, pochodzi...Aniu, ja z włóknami nie miałam problemów, pochodziły pewnie z tej brązowej osłonki, z którą nie wiem co zrobić, jeść? obskrobać? więc zostawiam jak wyjdzie. Na włókna częściowa rada jest taka (tylko kasztan potem mało atrakcyjnie wygląda) – wydłubywać z połówek łyżeczką.<br /><br />Majko, zastanawiam się nad tymi w puszce, jeśli rzeczywiście się w kasztanach rozsmakuje, to poza sezonem może warto spróbować. Chociaż raczej nie zastąpią świeżych, tak jak kukurydza albo groszek z puszki, które (przynajmniej dla mnie) właściwie są osobnym gatunkiem warzywa, co nie znaczy, że nielubianym.<br /><br />Io, spróbuj, zupa jest pyszna, chociaż przy braku wprawy w obieraniu trzeba się trochę narobić. <br /><br />Hazel, przemawia przez Ciebie lenistwo, bo z kasztanem nic właściwie się nie robi (nacina), tylko wrzuca do piekarnika (jak pizzę...), a potem je.<br /><br />AFK, foie gras raz próbowałam i niezależnie od tego, że to co robią tym gęsiom jest straszne, to i tak nie mam ochotę na powtórkę, okropnie tłuste paskudztwo. Trufle to co innego ;) (chociaż tego akurat nie jadłam)karoLinahttps://www.blogger.com/profile/04722607240692894455noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-35932602534034264712009-11-24T09:14:56.236+01:002009-11-24T09:14:56.236+01:00mnie w północnych włoszech poczestowano pastą z ka...mnie w północnych włoszech poczestowano pastą z kasztanami...do dzis za tym daniem tesknie ;) a co do fois gras... moze jednak nie?? http://www.goveg.com/feat/foie/akkahttps://www.blogger.com/profile/07314446563824517489noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-20711984281910351112009-11-23T19:04:31.775+01:002009-11-23T19:04:31.775+01:00W związku z ty, że gotować nie bardzo potrafię, za...W związku z ty, że gotować nie bardzo potrafię, zastanawiam się, gdzie kasztany można zjeść w Krakowie już przyrządzone. W Chimerze ostatnio nie widziałam niestety. :(Hazelhttps://www.blogger.com/profile/09260894013492922544noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-71090114838740831332009-11-23T17:28:54.256+01:002009-11-23T17:28:54.256+01:00Mam w domu takiego jednego, małego miłośnika piecz...Mam w domu takiego jednego, małego miłośnika pieczonych kasztanów. Myślę, że on byłby zachwycony taką zupą.lohttps://www.blogger.com/profile/08823820141318694474noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-50831788235094458022009-11-23T13:06:24.012+01:002009-11-23T13:06:24.012+01:00Sposobu na obieranie kasztanow nie znam, jadam zwy...Sposobu na obieranie kasztanow nie znam, jadam zwykle juz gotowe kupowane u ulicznych sprzedawcow. I nie wazne, ze parza palce, ich smak wszystko mi rekompensuje :) A moze najlepiej byloby kupic kasztany w puszce? Nigdy nie probowalam ale moze to jest jakis pomysl :)<br /><br />A takiej zupy tez bym chetnie sprobowala :)majkahttps://www.blogger.com/profile/12086860387467715981noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3113377443158065876.post-32224247758552072952009-11-22T21:17:56.972+01:002009-11-22T21:17:56.972+01:00A ja raz robiłam kasztany (piekąłm, znaczy się ;)....A ja raz robiłam kasztany (piekąłm, znaczy się ;). niestety poparzone palce to nic 0 straszne były te małe włókna, które wchodziły w palce... Strasznie mnie to bolało potem.<br /><br />W zw. z powyższym do koszatanów raczej nie wrócę, a szkoda, bo zupa, którą pokazujesz jest fajowa. Na pewno by mi posmakowała.Ania Włodarczyk vel Truskawkahttps://www.blogger.com/profile/16617994335563394183noreply@blogger.com