poniedziałek, 20 lutego 2012

Czekolada



Czekolada.

Sam dźwięk tego słowa powoduje polepszenie nastroju (jest odwrotnie tylko jeśli się odchudzasz).

Czekoladowy weekend. Po raz trzeci na mojej liście świąt. I tak jak przed każdym innym świętem, już od dłuższego czasu myślę, co by tu zrobić, czym Was i siebie zaskoczyć. Ale, przynajmniej według mnie, święta to nie jest czas eksperymentów. No, w każdym razie zawsze muszą pojawić się też rzeczy znane, lubiane i wypróbowane.

W święta powinno być trochę nudno. Bezpiecznie, kojąco i przewidywalnie.

Zaraz, zaraz, nudno? Czy słowa czekolada i nuda wzajemnie się nie wykluczają? To chyba jedna z tych rzeczy, o której ciężko dłużej niż na 10 minut powiedzieć: nie chcę, mam już dość.

Tak samo jest z ciastem czekoladowym. Łatwy i szybki przepis. Żadnych komplikacji. Pytań. Wątpliwości. Niepewności dotyczącej efektów. Na pewno się uda. Jeśli będzie nieco niedopieczone, to nawet lepiej.

A jeśli pierwszy kawałek zaspokoi Waszą potrzebę poczucia, że jest tak, jak być powinno, kolejny posypcie pomarańczową solą. Sól i czekolada to zgrany duet. Kontrolowane ryzyko, którego nie pożałujecie.



Ciasto czekoladowe z solą pomarańczową
źródło: Tomek Woźniak, Kuchnia 2/2011

Składniki:

200 g gorzkiej czekolady
4 jajka
250 g cukru
100 g masła
60 g mąki
60 g kakao
50 g posiekanych orzechów lub migdałów

sól pomarańczowa: sól morska, skórka otarta z 1 pomarańczy


Wykonanie:
  1. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej (czyli, np. połamaną czekoladę wkładamy do małej miseczki, a tę do większej miseczki z gorącą wodą). Masło utrzeć z cukrem, kiedy masa będzie jasna i puszysta dodawać po jednym jajku, a następnie wmieszać czekoladę, a potem mąkę, kakao i orzechy.
  2. Formę 20x25 cm wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć do niej ciasto. Piec około 30 minut w 180 stopniach. Ciasto po upieczeniu powinno być zwarte, ale ciągle wilgotne.
  3. Sól ze skórką pomarańczową utrzeć w moździerzu (lub po prostu wymieszać) i posypywać nią kawałki ciasta. Aby sól można było dłużej przechowywać, należy ją upiec w temperaturze 140-160 stopni, aż skórka cytrusowa wyschnie i będzie się dała rozetrzeć między palcami (ok. 10-20 minut).
  4. Zrobiłam ciasto z połowy porcji w formie 16x16 cm.

12 komentarzy:

  1. Nie wiem jak smakuje, ale nazywa się pięknie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis świetny, a do tego nie brzmi na trudny ;).
    I jaki masz uroczy stół i krzesło :)). Starocie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Och Karolino, to ciasto jest cudowne :) Zdecydowanie dla mnie. I zdjecia jakie piekne...to z krzeslem rewelacja :)

    Usciski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prosto i smacznie czyli tak jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No wiec Karolina gdybym zrobila sol pomaranczowa/cytrynowa/rozana to wreszcie jest przepis do ktorego bym takowa mogla wykorzystac ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. czekolada z solą i pomarańczą.. jestem na tak!

    OdpowiedzUsuń
  7. mmm... jał, te zdjęcia!
    kocham takie obrazki.
    i czekoladę. i wypieki jak Twoje...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nuda i czekolada faktycznie się gryzą, ale to, co tutaj widzę to nawet coś więcej, niż zwykłe czekoladowe łakocie! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Anko, smakuje też pysznie!

    Alucho, to zupełna łatwizna, każdy sobie musi poradzić. A stół i krzesła odziedziczone po babci, chociaż blat, niestety, idzie do wymiany, bo lepiej sprawdza się na zdjęciach niż w użytkowaniu (podzielony na trzy części, każda wygięta w inną stronę). Ale deski chyba zostawię...

    Majko, dzięki! Ciasto zrób koniecznie, a przynajmniej swoje ulubione posyp solą.

    Avelino, :)

    Buruuberii, ja teraz muszę wykorzystać resztę, która została ;) Chyba posypię kurczaka następnym razem.

    Asiejo, zdecydowane tak dla tego zestawu!

    Karmel-itko, pozostaje tylko szybko udać się do kuchni i za 40 minut ciasto jest Twoje ;)

    Auroro, to rzeczywiście fantastyczne, jak jeden dodatek zmienia całe danie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj to szkoda, ale deski pewnie, że zostaw! Szkoda takich cudeniek się pozbywać :). Nigdy nie wiadomo kiedy i na co się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham ciasta czekoladowe i słodko-słone połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Alucho, na pewno się przydadzą, a nowy blat też będzie ładny (do zdjęć ;)

    Evitoo, polecam Ci jeszcze czekoladowe ciastka z solą, najlepsze czeko-ciastka, jakie w życiu jadłam!

    OdpowiedzUsuń