czwartek, 18 czerwca 2009

Eton mess, czyli truskawkowy bałagan


eton mess
eton mess


Ten zdecydowanie mało elegancki deser wziął swoją nazwę i podawany jest podobno w elitarnej brytyjskiej szkole dla chłopców w Eton. Anegdota mówi, że powstał po tym, jak pies usiadł na piknikowym koszyku. Nie wiem czy to prawda, ale eton mess właśnie tak wygląda, niedbałe połączenie truskawek, bez i bitej śmietany jest zdecydowanie mało fotogeniczne, ale za to jakie pyszne.

Eton mess

Składniki:

(dla czterech średnio żarłocznych osób)

250 ml śmietany 30 lub 36%

200 g truskawek

12 bezów (małych)

Wykonanie:

  1. Śmietanę ubić, posłodzić do smaku. Jeżeli nie lubicie bardzo słodkich deserów możecie nie słodzić w ogóle, bo deser wystarczająco osłodzą bezy.
  2. Truskawki pozbawić szypułek, duże pokroić na ćwiartki, małe na połówki.
  3. Bezy niezbyt drobno pokruszyć.
  4. Wszystkie składniki wymieszać i podzielić na porcje.

Jeżeli nie zamierzacie deseru podać od razu, przygotujcie składniki osobno i wymieszajcie dopiero przed podaniem.

Ilości w przepisie są orientacyjne, na tym polega jego urok, nie musicie wszystkiego ważyć i liczyć!

3 komentarze:

Dominika pisze...

aaaaa tam mało fotogeniczny! zupełnie nie mogę się zgodzić!! ;) wygląda tak pysznie jak pewnie smakuje... szkoda, że truskawki się już skończyły! ;(

karoLina pisze...

Oj, szybko się skończyły, pogoda nie sprzyjała. Ale można poeksperymentować z innymi owocami.

Kaczucha pisze...

Proste i pyszne. Mniam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...